Rok wydania: 2014
Ilość stron: 336
Ocena: 5/6
O twórczości Marty Kisiel
napisano już wiele tekstów. Czytałam i słyszałam o niej same dobre rzeczy. W
związku z tym, kiedy tylko wypatrzyłam w bibliotece „Nomen omen”, postanowiłam książkę wypożyczyć i sprawdzić
osobiście o co chodzi. Nie ukrywam, książka trochę poczekała na swoją kolej,
ale jak już zaczęłam czytać, to pochłonęłam ją w kilka wieczorów.
Oto mamy bohaterkę: rudą, wysoką
Salomeę Przygodę, zwaną też Salką. Owa Salomea ma dość swojej mocno zakręconej (żeby nie
powiedzieć lekko szurniętej) rodzinki. Pewnego dnia postanawia dać nogę. Ucieka
do Wrocławia i trafia z deszczu pod rynnę. Okazuje się, że będzie mieszkać u
dość oryginalnych starszych pań trojaczek i papugi o oryginalnym imieniu Roy
Keane. A żeby było jeszcze weselej wkrótce dołącza do niej jej rodzony brat
Niedaś, który pewną dość prozaiczną czynnością, jaką jest użycie nici, wywołuje lawinę dziwnych zdarzeń. Historia i upiory z przeszłości dają o sobie znać…
Pozwolę sobie nie zdradzać
więcej. Ci, którzy przeczytali książkę, wiedzą już a pewno, co się wydarzy, a
tym, którzy nie wiedzą, nie chcę zdradzać. Wolę odesłać do książki. Ja z
książką ani przez chwilę się nie nudziłam, więc niczego nie mam zamiaru
wypominać, nie mam zamiaru się czepiać ani nic z tych rzeczy. Fabuła świetna. Autorce życzę kolejnych pomysłów na książki. Ale teraz czas na "Dożywocie", którego dotąd nie czytałam. Wierzę, że nudno nie będzie i myślę, że mogę śmiało powiedzieć, że wierzę w polską literaturę.
Ostatnio bardzo często słyszę nazwisko tej autorki :) Mam ją na oku i mam nadzieję, że w końcu i ja się przekonam jak to z nią jest ;)
OdpowiedzUsuńWarto poczytać.
Usuń"Nomen omen" mi się podobał, ale "Dożywocie" kocham miłością wielką i bezkrytyczną. Jak ja Ci zazdroszczę pierwszego czytania - czekam na wrażenia z lektury!! :D
OdpowiedzUsuńJak upoluję. Autorka widzę ma wzięcie, a biblioteka za mało dostępnych egzemplarzy. :)
UsuńMafio, mam i mogę pożyczyć :)
UsuńSuper, tylko nie wiem, czy zdążę do tego czasu przeczytać "Regulamin tłoczni win". ;)
UsuńOj te kolejki...
To może tak - przypomnij się, jak będziesz chciała i już. :) Inne możesz trzymać, nie ma obowiązku oddawać natychmiast, no coś ty :)
UsuńOk. ;)
Usuń