Zostałam
wywołana przez Brigandess do kolejnych
odpowiedzi w ramach „Liebster Blog Award”, więc już odpowiadam.
1. Możesz zmienić losy
jednego bohatera dowolnej powieści. Byłby to...?
Na pewno kilku by się znalazło. Na pewno Tadeusz Zielny z serii książek o
komisarzu Maciejewskim Marcina Wrońskiego.
2. Masz możliwość wydania
jednemu autorowi dożywotniego zakazu pisania czegokolwiek, nawet listy na
zakupy. Kogo wybierzesz?
Nikt
mi nie przychodzi do głowy. Widocznie na takiego nie trafiłam. J
3. Gdybyś kiedykolwiek napisał/-a powieść, jaki to byłby gatunek?
Nie
wiem jaki gatunek by to był, zapewne opowieść dla dzieci. Rzecz z dobrym zakończeniem, pewnie o
zwierzętach.
4. Książka czy e-book?
Na
dzień dzisiejszy tradycyjna książka.
5. Wsiadasz do maszyny czasu, odpalasz
opcję "cofnij czas" i wysiadasz w dowolnie wybranej epoce
literackiej. W której?
XX
wiek podoba mi się najbardziej. J
6. Jeśli nie książki, to co? Czyli Twoja
alternatywna dla bloga o książkach.
Może
ciekawostki podróżnicze. Niestety na chwilę obecną mało podróżuje, ale to
byłoby równie ciekawe jak książki.
7. Czego najbardziej nie lubisz przy
tworzeniu recenzji?
Tego,
że chcę coś opisać, a czasem po prostu nie wiem jak to ubrać w takie słowa,
żeby każdy wiedział o co mi chodzi.
8. Czy masz jakieś rytuały, które
towarzyszą Ci przy czytaniu książki (np. picie gorącej czekolady, zganianie
kota z właśnie czytanej książki, leżenie na podłodze itd)?
(przypisek od Autora - ja mam: oganianie się od
dzieci ;))
Raczej nie mam
konkretnego rytuału, chociaż np. lubię czytać przy herbacie.
9. Czy pogoda za oknem ma wpływ na Twoje
czytelnicze wybory, czy przy dobieraniu lektur kierujesz się ustalonym
systemem?
Raczej nie ma
większego wpływu. Chociaż w długie wieczory czytam długie powieści. Teraz np. „Rodzinę
Połanieckich”.
10. Jakie są Twoje oczekiwania wobec blogerów
książkowych? Jakich blogów o książkach unikasz?
Często czytam
opinie książek, których temat mnie zainteresuje. Ciekawi mnie o czym książka
jest i jakie są jej plusy i minusy. Nie lubię natomiast zbytniej kolorowej
pstrokacizny, białego pisma na czarnym tle (oczy bolą niestety) i „słitaśnych”,
że tak to powiem, opisów.
11.Chodźcie, zróbmy jakiś niesztampowy,
nowoczesny program o książkach dla telewizji. Bo z tych co są, to wieje nudą i
dyskursem akademickim ;)
Jakieś pomysły ?;)
Ciekawe
pytanie. Może coś w stylu programu pana Makłowicza. Np. dzisiaj jesteśmy w
Marsylii i właśnie tu zaczęły się perypetie hrabiego Monte Christo. Pewnie to
nierealne, ale byłoby ciekawe.
Moje pytania zamieściłam w tym poście. Są nadal aktualne i mam nadzieję, że ktoś jednak postanowi się z nimi zmierzyć czy to w komentarzu pod postem, czy też na swoim blogu. Jeśli na blogu, proszę wołać, że odpowiedzi są. ;)
Już ja wiem, komu bym dała zakaz na pisanie - ale jednemu?! :D
OdpowiedzUsuńKomu?:)
UsuńTwój pomysł w punkcie 11 jest świetny! To jest to! Bohater w prawdziwych realiach.
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie czytam fantasy, bo na jakiś K-PAX (to chyba sf) nie wiem jak się dostać ;)
To byłoby faktycznie niewykonalne na dzień dzisiejszy. Ale miejsc na naszej planecie jest na szczęście dużo.:)
Usuń