Wczoraj podsumowałam wyzwanie, więc dziś zrobię podsumowanie czytelnicze. Przeczytałam tylko (albo aż, jak kto woli) dwie książki. A są nimi:
49. "Palindromadery" Tadeusza Morawskiego
Nieco lepiej jest, jeśli chodzi o książki, które zaczęłam czytać, ale jeszcze nie skończyłam. A jestem w trakcie czytania czterech książek. A są to:
- "Niewierni" Vincenta V. Severskiego;
- "Jeden dzień" Davida Nichollsa;
- "A guru ruga: Palindromy" Tadeusza Morawskiego;
- "Nomen omen" Marty Kisiel.
Listopad może nie najlepszy, ale grudzień powinien być lepszy. Wystarczy, że skończę wszystkie zaczęte książki. A skończę. ;)
Na pewno w grudniu będzie lepiej. Tego Ci życzę!
OdpowiedzUsuńDziękować. ;)
UsuńNigdy "Anielki" nie czytałam :)
OdpowiedzUsuńnaczytane.blog.pl
Ja dopiero teraz przeczytałam. A jeszcze tyyyyle klasyki przede mną. ;)
UsuńWidzę, że fajne lektury się zapowiadają. O Marcie Kisiel słyszałam wiele dobrego i jestem bardzo ciekawa jej książek, a Nichollsa czytałam jedną książkę i nawet mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńMi się podobają wszystkie zaczęte i co wieczór mam problem, którą by to czytać. :)
UsuńKisiel cudna. Ciekawa jestem Severskiego.
OdpowiedzUsuńKisiel już skończyłam. Późno w nocy. ;)
Usuń