wtorek, 10 marca 2015

160. 5 miast... o których chciałabym poczytać

Pomysł na ten post chodzi za mną już od jakiegoś czasu. A przyszedł mi do głowy po ciekawym poście o Poznaniu, który napisała Ann RK. A że nasz kraj jest piękny i może być inspirujący… Zresztą, chyba nikt w to nie wątpi, więc nie będę się rozpisywać. :)

W ostatnim czasie zastanawiałam się, o jakich polskich miastach, mniejszych i większych, chciałabym poczytać w książkach. I nie, nie w przewodnikach. ;) Najlepiej w kryminale. Może też w romansie albo fajnej książce dla młodzieży. Może fantasy. To byłoby ciekawe… zwiedzanie miast z bohaterami. A o jakich miastach na dzień dzisiejszy chciałabym poczytać? Na początek pięć miast. Oto one:

- Bielsko-Biała – bardzo ładne miasto, ładnie położone, z ciekawą historią. Trochę niedoceniane. Może przyjdzie kiedyś komuś fajny pomysł na retro-kryminał.

- Katowice – kolejne ciekawe miejsce, a którego w książkach trochę mało. Nie wątpię, że i tu mogłaby mieć miejsce niejedna interesująca historia.

- Sandomierz – ojciec Mateusz udowadnia, że w Sandomierzu może się duuużo dziać. Ale czy Sandomierz często pojawia się w książkach? Raczej nie, no chyba, że o czymś nie wiem. No ale może historia sensacyjna albo książka niezwykle romantyczna. Czemu nie?

- Kazimierz Dolny – inne ciekawe miasto, o którym właściwie nic nie czytałam. A wciągająca historia romantyczna albo niepatetyczna książka historyczna? Może takie są, a ja o tym nie wiem. ;)

- Opole – o Opolu też niewiele czytałam, a na pewno „coś” mogłoby się tu wydarzyć. Książka fantasy? A  może fajna książka dla młodzieży? Pomysłów na pewno by nie zabrakło.


Niewykluczone, że przegapiłam jakieś ciekawe książki, których akcja ma miejsce w tych miastach. Może są i niezasłużenie są „przykurzątkami”. Cóż, jeżeli są, to może warto je rozreklamować, a jeżeli nie, to może ktoś kiedyś coś fajnego napisze. 

A o jakich miastach Wy chcielibyście poczytać w książkach? Czy jest takie, które uważacie za niedocenione?



12 komentarzy:

  1. Katowice można pozwiedzać w książce "Szajba na peronie 5." Marty Obuch. Powinnam poczytać o Opolu, w końcu to moje okolice, na razie nie natrafiłam na powieść z akcją w tym mieście.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za propozycję. :)
      Może ktoś jeszcze coś poleci i znajdziemy coś o Opolu. :)

      Usuń
  2. "Ziarno prawdy" Zygmunta Miłoszewskiego, druga część trylogii o prokuratorze Szackim, najlepsza według mnie i wielu osób, dzieje się w Sandomierzu. I jest tam to miasto przepięknie opisane, staje się bohaterem całej historii. Aż zapragnęłam do Sandomierza pojechać, takiego apetytu mi Miłoszewski narobił. Polecam książkę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miłoszewskiego jak dotąd nie czytałam. :)
      A masz w planach zlot?

      Usuń
    2. Z której strony by nie patrzeć ja już jestem w pracy, w gotowości, na radach pedagogicznych etc. Podróż długa. Stale się waham.

      Usuń
  3. Do tej pory czytałem chyba tylko jedną książkę, gdzie akcja działaby się w Bielsku-Białej i ucieszyłoby mnie, gdyby częściej to miasto było tłem jakiejś powieści. Do Sandomierza też mam sentyment. Chętnie przeczytałbym też coś o Kopenhadze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że taka książka powstanie. ;)
      O Kopenhadze tez mało czytałam. ;)

      Usuń
  4. Ciekawy pomysł z tymi miastami w książce. Wielu ludzi z tego miasta na pewno chętnie by kupiło taką książkę. Ja np. chciałbym przeczytać w książkach o Świebodzinie i Mikołajkach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie byłam ani tu, ani tu, więc czemu by nie. ;)

      Usuń
  5. O Katowicach (ale to już chyba czytałaś) są "Miasta ucieczki" oraz "Przygoda na Tylnej Mariackiej". :)

    OdpowiedzUsuń