Tytuł oryginału: „The Moving Finger”
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Rok wydania: 2001
Tłumacz: Izabella Kulczycka
Ilość stron: 192
Ocena: 5/6
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Rok wydania: 2001
Tłumacz: Izabella Kulczycka
Ilość stron: 192
Ocena: 5/6
Po raz kolejny sięgnęłam po powieść Agathy Christie. Tym razem była to książka zatytułowana „Zatrute pióro”. Tytuł jest, muszę przyznać, dość intrygujący. A i historia przedstawiona nam przez mistrzynię kryminału też nienajgorsza.
Tym razem rzecz dzieje się w
małym miasteczku Lymstock, do którego przyjeżdża rodzeństwo – Jerry i Joanna.
Głównym powodem przyjazdu jest rekonwalescencja Jerry’ego, który musi dojść do
siebie po wypadku. A najlepiej w spokojnej miejscowości, w której ani on, ani
jego siostra nikogo nie znają. Lymstock wydaje się być idealnym miejscem. No
właśnie. Wydaje się być. Otóż po miasteczku krążą anonimy. Ale to akurat nic
strasznego w porównaniu z dwoma morderstwami. A kto stoi za listami oraz
zabójstwami? W rozwikłaniu sprawy pomaga niezastąpiona pana Marple. A
rozwiązanie jest zaskakujące. Ale nie
będę zdradzać, nie będę odbierać przyjemności z czytania.
Nie będę ukrywać, że z każdą
przeczytaną książką coraz bardziej lubię Agathę Christie. Może i jest nieco
staroświecka, ale niewątpliwie ma swój urok. Opowieść w książce jest
interesująca od początku do końca. Lymstock jest przyjemnym miastem i nie
miałabym nic przeciw temu, żeby go odwiedzić. Chociaż z drugiej strony nie
wiem, czy wszystkich mieszkańców bym polubiła. Zwłaszcza tych nieco wścibskich.
Ale czy to wada? Raczej nie.
Rozwiązanie zagadki jest na pewno ciekawe. Uwielbiam Christie.
OdpowiedzUsuńTej książki Christie jeszcze nie czytałam, ale mam nadzieję, że wkrótce mi się to uda :)
OdpowiedzUsuńNa pewno się uda. :)
UsuńCzy domyśliłaś się kto jest sprawcą?
OdpowiedzUsuńNie. Nie zdziwię się, jeżeli będę jedyną osobą, która się nie domyśliła. Podejrzewałam zupełnie kogo innego, choć blisko sprawcy. :)
UsuńAbsolutnie nie! Na ogół Agatha wyprowadza w pole KAŻDEGO czytelnika. Bardzo, bardzo rzadko zdarza się, że ktoś odgadnie. Zawsze to jest zaskoczenie :)
UsuńUff. Już myślałam, że mało domyślna jestem. :)
UsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki z Miss Marple w roli głównej (na razie zapoznałam się z Poirotem), ale oglądałam serial i bardzo mi się podobał. Mam nadzieję, że już za niedługo znajdę czas aby przeczytać "Zatrute pióro", bo fabuła brzmi dość ciekawie. I prawdopodobnie nie znam zakończenia. Bo z wcześniejszymi książkami Christie miałam tak, że je znałam (przez serial...).
OdpowiedzUsuńJeśli będziesz miała chwilę, zapraszam: http://kulturaczytania.blogspot.com/
Polecam książkę.Ja teraz zaczęłam "Hotel Bertram".:)
Usuń