Czerwiec dobiegł końca. Nawet nie wiem, kiedy minął. Ale za to pod względem czytelniczym był nieco lepszy niż maj. Przeczytałam 5 książek, a są nimi:
21. "Intymną historię ludzkości" Theodore'a Zeldina;
22. "Wystarczy, że jesteś" Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk;
Zaczęłam czytać dwie książki, którymi są:
- "Kobieta w czasach katedr" Régine Pernoud;
- "Wampiry" Briana Lumley'a.
W tym miesiącu na moje
półki przybyło też sporo książek.Kupiłam dwie (jedną się chwaliłam, drugą się
pochwalę), a w prezencie dostałam aż 16 książek i jedną zakładkę. Pod względem
książkowym miesiąc całkiem udany. A jaki będzie lipiec?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz