Marzec się skończył, kwiecień rozpoczął już wczoraj, czas więc na comiesięczne czytelnicze podsumowanie.
Co ciekawego udało mi się przeczytać w marcu? Jak się okazało marzec upłynął pod znakiem literatury polskiej. A książkami, które przeczytałam są:
12. "Kalamburka" Małgorzaty Musierowicz,
14. "Język Trolli" Małgorzaty Musierowicz,
15. "Morderstwo pod cenzurą" Marcina Wrońskiego,
16. "Żaba" Małgorzaty Musierowicz.
I cały czas czytam:
- "Psy wojny" Fredericka Forsytha,
- "Rajską jabłoń" Poli Gojawiczyńskiej,
- "Kino Venus" Marcina Wrońskiego,
- "Wojna nie ma w sobie nic z kobiety" Swietłany Aleksijewicz.
Całkiem nieźle. Wiadomo, że przeczytanych książek mogłoby być więcej. Cóż.. Nie ma jednak co się rozpisywać. Uciekam coś poczytać. ;)
U mnie też w marcu głównie polskie :)
OdpowiedzUsuń