Styczeń powoli się kończy, więc pozwolę sobie dodać małe uzupełnienie do stosika styczniowego. ;)
Do styczniowego stosiku przybyły cztery książki.
Dwie wypożyczyłam w bibliotece:
Są to:
- "Bracia krwi" Briana Lumleya;
- "Ostatnie zamczysko" Briana Lumleya.
Kolejna jest prezentem urodzinowym:
- "Stulatek, który wyskoczył z okna i zniknął" Jonasa Jonassona.
A czwartą kupiłam w Matrasie w ramach uzupełniania kolekcji książek Agathy Christie:
Jest to jak widać "Zatrute pióro".
"Zatrute pióro" już czytałam, ale całkiem prawdopodobne jest, że do niej w przyszłości wrócę. Pozostałych książek nie czytałam. I na szczęście zdania "Nie mam czego czytać" długo nie powiem.
Najbardziej ciekawi mnie Zatrute Pióro :)
OdpowiedzUsuńCiekawa książka. Śmiało mogę polecić. :)
UsuńPiękne zdobycze. Życzę udanej lektury :)
OdpowiedzUsuńPrzy "Stulatku..." świetnie się bawiłam. :)
OdpowiedzUsuńStawiam w takim razie, że to będzie dobra lektura.
Usuń