czwartek, 1 października 2015

202. Podsumowanie - wrzesień 2015

Nie wiem, kiedy minął wrzesień. Naprawdę... Ale skoro kalendarz mi podpowiada, że dziś mamy pierwszy dzień października, to trzeba zrobić małe podsumowanie września. Przejdę może do rzeczy i się poprzechwalam. ;)

Przeczytałam tylko dwie książki, a są nimi:

30. "Sztolnia w Sowich Górach: Baśnie i opowieści z Ziemi Opolskiej, Beskidów i Dolnego Śląska";

Czytam:
- "Królową Południa" Arturo Pereza-Reverte;
- "Ściśle tajne" W. E. B. Griffina i Williama E. Butterwortha IV.

Jeśli chodzi o książkowe zakupy, to wrzesień był bardzo udany. Kupiłam aż sześć książek:

- "Zamek z piasku, który runął" Stiega Larssona,
- "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" Stiega Larssona.
- "Dziewczyna, która igrała z ogniem" Stiega Larssona.
- "Świadek" Nory Roberts,
- "Monsunowe dni" Laili El Omari,
- "Czarna lista" Fredericka Forsytha.

Po długiej przerwie odwiedziłam też kino. Postanowiłam na dużym ekranie obejrzeć film dokumentalny  "Pilecki" w reżyserii Mirosława Krzyszkowskiego.

Muszę przyznać, że nawet ciekawy miesiąc. Mam nadzieję, że październik będzie równie ciekawy. ;)

2 komentarze:

  1. Ja podsumowań nie robię :) kiedyś próbowałam, ale raz zrobiłam, potem zapomniałam i nie mogłam się dopilnować by regularnie je robić, więc w końcu sobie odpuściłam :) i nawet nie wiem, jaki jest mój wrześniowy wynik :)

    ale zakupy naprawdę udane! :) też mam to wydanie trylogii Millennium :) dwie części już za mną, na trzeciej chwilowo utknęłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja staram się robić podsumowania. W sumie, to fajna sprawa.
      A Millenium mam nadzieję, że doczeka się przeczytania. Chociaż moje własne książki są najbardziej poszkodowane.

      Usuń