Rok wydania: 2017
Tłumacz: Ewa Wojtczak
Ilość stron: 672
Ocena: 5/6
Tłumacz: Ewa Wojtczak
Ilość stron: 672
Ocena: 5/6
Znacie tę sytuację, kiedy z jednej strony chce się jak
najszybciej przeczytać książkę, a z drugiej nie? Zapewne tak, bo zakładam, że
niejednemu zapalonemu czytelnikowi się przydarzyła. Mi się przytrafiła tym
razem.
Jak już niejednokrotnie wspominałam, W. E. B. Griffin należy
do moich ulubionych pisarzy i zawsze czekam na jego kolejne powieści. A kiedy w końcu nowa powieść pojawiła się w księgarniach, to postanowiłam ją kupić. Jakżeby inaczej?
Jako że lubię kryminały i powieści sensacyjne, to kolejne
perypetie filadelfijskich policjantów śledziłam z zapartym tchem. Zwłaszcza, że
prowadzone przez nich śledztwa wcale nie były tak łatwe do rozwiązania, jak mogłoby się wydawać. Bo czegóż tu nie
mamy? W jednym śledztwie zastrzelony policjant, w drugim zastrzelona żona znanego
restauratora. A jakby wrażeń było za mało, to w Departamencie nie brakuje
skorumpowanych gliniarzy, których trzeba wytropić i ukarać. Rzecz jasna nie zdradzę szczegółów wszystkich dochodzeń.
Być może moje słowa pochwały pod adresem powieści mogą być
nudne, ale cóż innego mogę powiedzieć? Intrygi okazały się interesujące, a że
akurat nie pojawiła się zbrodnia doskonała? No trudno. Właściwie nie doszukałam
się niczego, co mogłoby wpłynąć negatywnie na moją ocenę książki. Bo że momentami zirytowałam się na bohaterów? Zdarza się. I chyba można wybaczyć.I autorowi, i bohaterom.
Zastanawiam się tylko, kiedy ukaże się kolejny tom serii. Liczę po cichu, że wkrótce.
Oba tytuły ciekawe :)
OdpowiedzUsuń