Po raz kolejny wracam do tematu zakładkowego. Postanowiłam pochwalić się nowościami w kolekcji. Zacznę jednak od tej zakładki:
Zakładkę tę mam już od dawna, ale jakoś do tej pory nie trafiła do zakładkowej galerii na blogu, więc w tym poście trzeba to nadrobić i się nią pochwalić. ;)
A nowościami, o których napisałam wczoraj, są te cztery zakładki:
Jak tylko zobaczyłam w księgarni te zakładki, od razu zapytałam, czy można sobie wziąć po jednej. Jak widać uzyskałam odpowiedź, że jak najbardziej można. Zakładki zostały przygotowane przez Klub Gaja. Fajny pomysł na promocję.
Mam nadzieję, że moja kolekcja zakładek jeszcze się rozrośnie. ;)
Podkradłabym Ci te dwie zakładki z konikami :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńZwierzakowe fajne :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZakładki ze zwierzętami bardzo ładne! :)
OdpowiedzUsuńI rzucają się w oczy. Zresztą te ze zwierzakami lubię najbardziej. ;)
UsuńI kolejna kolekcjonerka zajawka. I to związana z książkami. :) Eksponujesz je jakoś, czy leżą gdzieś w kupce w jednym miejscu?
OdpowiedzUsuńKilka mam na szafce nocnej i i używam, a pozostałe są obecnie na biblioteczce. ;)
UsuńTo podobnie jak u mnie. Ja co prawda rzadko kiedy używam więcej niż jednej i raczej ich nie kolekcjonuję, ale nie przeczę, że przydaje się więcej, bo czasem się zdarzy, że trzeba nawet 4-5 w jednej książce. :)
UsuńDrugiego konika od prawej też mam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zakładki, mam ich setki, naprawdę. Ostatnio cześć wyrzuciła, zostawiam sobie tylko te naprawdę cenne, bo zaczynają mnie zalewać:)
Ja aż tylu nie mam. ;)
UsuńAle może nazbieram. :)
Usuń