wtorek, 1 listopada 2022

455. Podsumowanie października 2022

Pierwszy dzień nowego miesiąca to zawsze dobra pora na podsumowanie tego, który właśnie minął. Dzisiaj pora na październik.

A owy październik był pod względem czytelniczym taki sobie. Przeczytałam tylko dwie książki:

30. "Nieodkryte Bieszczady istnieją naprawdę" Barnaby Mądreckiego;
31. "Wywołanie ogólne... (wspomnienia krótkofalowców) Ryszarda Reicha.

Zaczętych książek jak zwykle mam więcej. Tradycyjnie są to Biblia i "Wołanie w górach" Michała Jagiełły. Pozostałymi zaczętymi są "Księżyce Jowisza" Alice Munro oraz "Przygody wielkiego wezyra Iznoguda" Rene Goscinny'ego i Jeana Tabary'ego.

Książkami kupionymi, pożyczonymi i wygranymi chwaliłam się w innych postach. konkretnie w tym i w tym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz