Ostatni miesiąc minął w zawrotnym tempie, nowy rok już się zaczyna, więc to chyba dobra pora na wszelkie podsumowania, nowe postanowienia... Wiecie jak jest. :). Żeby jednak podsumować rok, to trzeba podsumować grudzień, a ten okazał się lepszy od listopada. :)
Przeczytałam trzy książki:
19. "Wołanie w górach" Michała Jagiełły;
20. "Baśnie narodów republik nadbałtyckich" - antologię z serii Baśnie Narodów ZSRR.
21. "Opowieści galicyjskie" Andrzeja Stasiuka.
Wśród zaczętych książek mam:
- Biblię.
- "Zwrot: Jak zaczął się renesans" Stephena Greenblatta;
- "Amy i Isabelle" Elizabeth Strout.
Do biblioteczki przybyło pięć książek, o których pisałam w dwóch postach: tutaj oraz tutaj.
Oby tylko styczeń okazał się lepszy. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz