Tytuł oryginału: „Kaiser von Amerika: Die große Flucht aus Galizien”
Wydawnictwo: Wydawnictwo Czarne
Wydawnictwo: Wydawnictwo Czarne
Rok wydania: 2011
Tłumacz: Karolina Niedenthal
Ilość stron: 258
Ocena: 5/6
Tłumacz: Karolina Niedenthal
Ilość stron: 258
Ocena: 5/6
Nie muszę się chyba przesadnie rozpisywać o tym,
że lubię książki historyczne. Niekoniecznie typowe podręczniki, ale książki, z
których dowiem się czegoś nie tylko o władcach, przepychankach na najwyższych szczeblach władz czy słynnych bitwach, ale też o problemach zwykłych ludzi. A jeśli znajdę w nich co nieco o
historii regionu, to tym bardziej
książka może mnie wciągnąć.
Jedną z takich właśnie
wciągających książek jest książka Martina Pollacka, który w swych reportażach
ukazał masową emigrację z Galicji na przełomie XIX i XX wieku. Nigdy nie
zgłębiałam się w tę tematykę, więc dzięki „Cesarzowi Ameryki” dowiedziałam się
trochę o galicyjskich problemach społecznych przełomu wieków. Chociaż jak sądzę
te problemy istniały też wcześniej i na pewno nie wzięły się znikąd.
Martin Pollack przedstawił nam w
swych reportażach nie tylko ówczesne problemy emigracyjne, ale też konkretnych
ludzi, którzy wyjeżdżali za ocean w poszukiwaniu lepszego życia. Ale nie tylko
ich znajdziemy w owych reportażach. Poznamy tu też oszustów, którzy dorabiali się
wykorzystując ludzką biedę, niewiedzę i naiwność… Ale takie persony zawsze
niestety się pojawiały i chyba nie przestaną się pojawiać.
Jest to pierwsza książka Martina
Pollacka, po którą sięgnęłam. Nie żałuję i podejrzewam, że to dopiero początek
znajomości z książkami tego autora. Nie wątpię, że warto po niego sięgnąć.
Ja również bardzo lubię książki historyczne i chętnie po nie sięgam. Tematyka związana z Galicją nie jest mi bardzo dobrze znana, więc chętnie dowiedziałabym się czegoś nowego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
:)
UsuńCzytałam już o tej książce i jestem nią zainteresowana, bo sama pochodzę i mieszkam w byłej Galicji.
OdpowiedzUsuńWarta uwagi. ;)
Usuń