Szybko leci czas. Od podsumowania do podsumowania. Skończył się luty, zaczął marzec. Czas podsumować poprzedni miesiąc i zacząć nowy.
W lutym było nieco lepiej niż w styczniu, bo przeczytałam trzy książki. :)
A są to:
3. "Święta Kinga. Żywot hagiograficzny" Cecyliana Niezgody;
4. "Opowiadania" Michała Szalonka;
5. "Haiti" Marcina Wrońskiego.
A czytam:
- "Róże, Cecylie, Florentyny: Opowiadania pisarzy
polskich" - antologię opowiadań pisarzy polskich;
- "Babunia" Frédérique Deghelt;
- "I boję się
snów" Wandy Półtawskiej.
A trójka chyba była dość szczęśliwa, bo jeśli chodzi o książki, to też kupiłam trzy:
- "Stadt Theater in Bielitz" Jacka Kachela;
- "Czas honoru" W. E. B. Griffina i Williama E. Butterwortha IV;
- "Miasto ryb" Natalki Babiny.
Tylko ilość książek pożyczonych od zaprzyjaźnionych Biblionetkowiczów się wyróżnia, bo pożyczyłam pięć:
- "Podróż przez Niemcy" Wolfganga Büschera;
- "Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania" Aleksandry
Zaprutko-Janickiej;
- "Cesarz Ameryki" Martina Pollacka;
- "Moja babcia, Niemcy i wojna" Janiny Wieczerskiej;
- "Zwierz w łóżku" Doroty Sumińskiej.
Całkiem nieźle. Ciekawe jaki będzie marzec. Na pewno niezły. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz