Kalendarz nie kłamie mówiąc, że
nastał już listopad. A skoro dzisiaj pierwszy dzień miesiąca, to czas na
podsumowanie miesiąca poprzedniego, czyli października. A ten bardzo szybko
minął, nawet nie wiem kiedy. Przeczytałam tylko jedną książkę (trzydziestą
pierwszą w tym roku):
Jestem w trakcie czytania trzech książek, a są nimi:
- „Królowa Południa” Arturo Pereza-Reverte;
- „Obława: Losy
pisarzy represjonowanych” Joanny Siedleckiej;
- „Mowa umarłych” Briana Lumleya.
W tym miesiącu nie kupiłam żadnej
książki. Ale kto wie, jaki będzie czytelniczy listopad. Może lepszy niż
październik. Zobaczymy za miesiąc.
Też się nastawiam, że listopad będzie lepszy czytelniczo niż październik. Oby się spełniło! :)
OdpowiedzUsuńOby. ;)
Usuń