niedziela, 10 października 2021

422. Co przeczytałam we wrześniu?

Ależ mi się zrobiło opóźnienie w podsumowaniu. Na szybko podsumuję więc wrzesień. Niestety pod względem czytelniczym miesiąc ten wybitny nie był. Przejdę może jednak do rzeczy.

Przeczytałam dwa komiksy:

17. "Ziemia obiecana" Jula i Achde;
18. "Pętla na szyi" Laurenta Gerry i Achde.


Książki, które mam w trakcie, to odłożone na czas bliżej niekreślony:

- Biblia;
- "Wołanie w górach" Michała Jagiełły - to akurat jest ciekawa książka, tylko akurat muszę mieć nastrój na tę tematykę;
- "Artyści, PRL i bezpieka" - Sebastiana Ligarskiego i Grzegorza Majchrzaka - na pewno skończę, ale oceny za wysokiej nie będzie;

oraz

- "Rysiek Riedel we wspomnieniach" Marka Sitki - a to akurat czytam co wieczór i to jest interesująca książka.

Jeśli chodzi o nowe nabytki, to nic nie kupiłam. Może na szczęście, bo kolejki by tylko wzrosły... ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz