Kończy się miesiąc, rok 2016 już wkrótce odejdzie w niepamięć i w związku z tym pora na kolejne małe przechwałki. Nie pierwsze i nie ostatnie w tym tygodniu, bo i podsumowania czytelnicze przede mną. Ale może przejdę do zdjęć. ;)
"Piętno" Briana Lumleya.
Kolejną książką jest prezent od Biblionetkołaja:
"Zostały tylko ślady podków..." Cezarego Leżeńskiego.
Stosik zamyka prezent urodzinowy:
"Zabawka diabła" Matta Richtela.
Może być ciekawie. A patrząc na kolejki na półkach nie powinnam narzekać. Obym tylko w 2017 przeczytała jak najwięcej "kolejkowiczów" ;)
Życzę Ci zatem w nowym roku dużo czasu na czytanie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. ;)
UsuńTak, czas to zdecydowanie coś, czego potrzeba, gdy stosiki rosną i rosną ;)
OdpowiedzUsuń