Ciężko mi coś zabrać się za pisanie podsumowań, oj ciężko. Zwłaszcza, że w czerwcu przeczytałam tylko jedną (o zgrozo!) książkę. Był to komiks:
13. "Przygody wielkiego wezyra Inzoguda: Tom 3" Rene Goscinny'ego i Jeana Tabary'ego.
Wśród zaczętych mam cztery książki (jakżeby inaczej...):
- Biblia;
- "Wołanie w górach" Michała Jagiełły;
- "Lista nieobecności" Michała Pawła Urbaniaka";
- "Intrigo" Hakana Nessera.
Książki, które do mnie niedawno przybyły przedstawiłam w tym poście.
W lipcu koniecznie chcę się poprawić. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz