środa, 20 lipca 2022

447. Kupione w lipcu

Nie będę czekać na koniec miesiąca i już dzisiaj pochwalę się lipcowymi nowościami na półce. Przybyły do mnie dwie książki:


- "Śladami kurierów tatrzańskich 1939-1944" Alfonsa Filara;
- "Spadek dla Bzika" Morrisa i Goscinny'ego.

Do książek została dołączona zakładka:


Obawiam się, że książki nie będą długo czekać na przeczytanie. :)

czwartek, 7 lipca 2022

446. Agata Puścikowska "Waleczne z gór"

Wydawnictwo: Znak 
Rok wydania: 2021
Ilość stron: 466
Ocena: 5/6


Rzadko ostatnio piszę cokolwiek o książkach, ale tym razem muszę napisać kilka słów.

„Waleczne z gór”… Wypatrzyłam książkę w jednej z księgarni internetowych. Całkiem przez przypadek, ale tytuł wydał mi się bardzo intrygujący, więc po dłuższej chwili postanowiłam. Nie wiedziałam co prawda, czego mogę się spodziewać, bo książki Agaty Puścikowskiej dotąd były mi zupełnie nieznane. Zaryzykowałam jednak i książkę kupiłam, a potem… potem na jakiś czas odłożyłam na półkę. Jednak ostatnio stwierdziłam, że przeczytam książkę i wyruszyłam w inny świat.

Przeniosłam się w czasy może nie aż tak odległe od naszych, fascynujące, ale wciąż dla mnie nieodkryte i nieznane, mimo, że lubię historię, a zwłaszcza tę ostatniego stulecia. Autorka, dzięki swojej pracy, zabiera czytelnika w góry (nie aż tak daleko ode mnie) i przedstawia mu kilka niezwykłych kobiet, które całkiem niezasłużenie nie były i nie są (przynajmniej mnie) znane. Może oprócz Heleny Marusarzówny, którą jak się okazało też znam za mało.

Co łączyło bohaterki książki, o których opowiada nam Agata Puścikowska? Praca na rzecz lokalnej społeczności i odważna działalność w czasie II wojny światowej. Za swoją działalność zapłaciły wysoką, czasem najwyższą cenę. O życiu, działaniu i dzielności części kobiet możemy się dowiedzieć więcej i z dostępnych źródeł, i z rozmów, które autorka przeprowadziła z osobami, które je znały. O części mniej, bo z różnych powodów, nie chciały mówić o swojej wojennej działalności.

Ale cały czas mówię ogólnie, a kim są bohaterki książki? Oprócz Heleny Marusarzówny, autorka przedstawia nam jej siostry Zofię, Bronisławę i Marię, a także Jadwigę Apostoł, Katarzynę Filipek, Helenę Błażusiak, Józefę Machay-Mikową, Genowefę Kroczek, Marię i Wandę Zachwieja, Różę Zduń i Wandę Głowińską, Antoninę Tatar, Ludwinę Makuch, Bronisławę Staszel-Polankową, Helenę Zachemską, Barbarę Grocholską-Kurkowiak oraz siostry sercanki i siostry urszulanki. Były różne, niekoniecznie się znały, ale czasem ich drogi się splatały.

Czuję jednak mały niedosyt, Mimo, że książka liczy sobie 366 stron, to mogłabym przeczytać więcej. Wciągająco…

sobota, 2 lipca 2022

445. Podsumowanie czerwca 2022

Wczoraj wrzuciłam krótki post o nowych książkach, dzisiaj równie krótko podsumuję czerwiec czytelniczy. A upłynął on pod znakiem komiksowych przygód Lucky Luke'a. Przeczytałam cztery książki, z których trzy to komiksy. A przeczytanymi książkami są:

16. "Sarah Bernhardt" Xaviera Fauche, Jeana Leturgie i Morrisa
17. "Zagadki kryminalne PRL" Kazimierza Kunickiego i Tomasza Ławeckiego
18. "Prorok" Patricka Nordmanna i Morrisa
19. "Dalton City" Rene Goscinny'ego i Morrisa.

Zaczęte mam: 

- Biblię - odłożone na czas nieokreślony;
- "Wołanie w górach" Michała Jagiełły - w ostatnim czasie też odłożona, co jakiś czas do niej wracam;
- "Higieniści: Z dziejów eugeniki" Macieja Zaremby Bielawskiego - kończę;
- "More Happy Than Not: Raczej szczęśliwy niż nie" Adama Silvery - chwilowo utknęłam.

W czerwcu kupiłam też kilka książek, o czym jak zwykle pisałam w innych postach, czyli tutaj i tutaj.

Lipiec czas zacząć. ;)

piątek, 1 lipca 2022

444. Czerwcowe nabytki po raz drugi

Całkiem niedawno chwaliłam się czerwcowymi nabytkami i miałam już nic nie kupować, ale w Biedronce znalazłam George'a Orwella, więc krótko i zwięźle zaprezentuję dwie nowe książki:


:)