Kwiecień trwa, a mi uciekło czytelnicze podsumowanie marca, więc od razu przejdę do rzeczy. :)
W marcu przeczytałam trzy książki:
8. "Córka Izebel" Wilkie Collinsa - 4,5/6;
9. "Pocałunek Fauna" Iwony Banach - 4/6;
10. "Teraz" Agnieszki Drotkiewicz - 2,5/6.
Wśród zaczętych mam cztery książki:
- Biblię - wciąż odłożona;
- "Wołanie w górach" Michała Jagiełły - do tej książki ostatnio wróciłam, choć do końca pozostała mi polowa;
- "Higieniści: Z dziejów eugeniki" Macieja Zaremby;
- "Zapaść: Reportaże z mniejszych miast" Marka Szymaniaka.
Nowymi nabytkami chwaliłam się już 1 kwietnia w tym poście.
Czy kwiecień okaże się lepszy? :)
Gratuluję wyniku. Życzę zaczytanego miesiąca.
OdpowiedzUsuńDzięki. ;) Jednak wyszło, że marzec był lepszy niż kwiecień. ;)
Usuń