Kwiecień się zaczął, więc dzisiaj pochwalę się marcowymi nabytkami. Przybyło mi tylko pięć książek.
Żeby zbytnio się nie rozpisywać od razu przedstawię:
- "Po Galicji" Martina Pollacka:
- "Czerwone księżniczki PRL-u" Iwony Kienzler;
I dwa słowniki jak widać na załączonym obrazku:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz