Już połowa listopada, a jeszcze nie podsumowałam czytelniczego października. Chociaż prawdę powiedziawszy, nie ma za bardzo czego podsumowywać. Przeczytałam tylko jedną książkę:
19. "Rysiek Riedel we wspomnieniach" Marka Sitko
Książek zaczętych mam cztery. Trzy z nich to te, co zawsze, więc może nie będę wymieniać. Czwarta za to jest intrygująca. Wciągnęła mnie biografia Kazimiery Iłłakowiczówny - "Iłła: Opowieść o Kazimierze Iłłakowiczównie" Joanny Kuciel-Frydryszak, więc listopad na pewno nudny nie jest. ;)
W październiku niczego nie kupiłam, więc nie ma czego podsumowywać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz