Od góry:
- "Kołchoz imienia Adama Mickiewicza" Artura Pałygi.
- "Żmijojad" Wiktora Suworowa.
- "Ocalić od zapomnienia" Jerzego Jakubca.
Pierwsze dwie są wypożyczone z bielskiej biblioteki i akurat pasują do dwóch Wyzwań. ;)
Trzecia była do kupienia w bibliotece w mojej miejscowości, a dotyczy historii szkoły w mojej miejscowości. Wszystkie pozycje zapowiadają się ciekawie. Zresztą jak wszystkie na stosiku.
Ja też ostatnio zawitałam do mojej osiedlowej biblioteki i wyszłam z dwiema zupełnie nie planowanymi pożyczkami. Ale to takie przyjemne jest, upolować sobie coś. :)
OdpowiedzUsuńTak.
UsuńZwłaszcza jak jest coś, co i tak chciałoby się przeczytać. :)
A ja pooddawałam książki i wyszłam z pustymi rękoma! Nie z powodu silnej woli, o nie! W głównej bibliotece inwentaryzacja przed przenosinami do nowego budynku, można tylko oddawać, a w filii bardzo się spieszyłam... ;)
OdpowiedzUsuń