2023 rok przeszedł do historii. Był całkiem niezły, choć czytelniczo wypadł nieco gorzej niż 2022 rok. Nie ma jednak co narzekać, tylko trzeba podsumować. ;)
Założyłam sobie, że przeczytam w ciągu roku 52 książki. Niestety się nie udało, ale cóż, bywa. Przejdę więc do podsumowania tego, co skończyłam czytać. W zaszczytnym gronie książek przeczytanych znalazły się:
Styczeń:
1. "Matka odchodzi" Tadeusza Różewicza;
2. "Przygody wielkiego wezyra Iznoguda t. 2" Jeana Tabary'ego i Rene Goscinny'ego;
Luty:
3. "Gadka: W sześćdziesiąt języków dookoła Europy" Gastona Dorrena;
4. "Czerwone księżniczki PRL-u: Żony, diwy, towarzyszki" Iwony Kienzler;
Marzec:
5. "Wiatr od wschodu: Śląska powieść sowizdrzalska" Augusta Scholtisa;
6. "Wojenne siostry" Agaty Puścikowskiej;
Kwiecień:
7. "Operacja 'Lawina': Dzieje przemilczanej zbrodni UB" Macieja T. Nowaka;
8. "Rywale z Painful Gulch" Rene Goscinny'egoi Morrisa;
9. "Maxima Culpa: Jan Paweł II wiedział" Ekke Overbeeka;
Maj:
14. "Lista nieobecności" Michała Pawła Urbaniaka;
Sierpień:
15. "Przygody wielkiego wezyra Iznoguda: Tom 4" Rene Goscinny'ego i Jeana Tabary'ego;
16. "Miasto duchów" Rene Goscinny'ego i Tabary'ego;
Wrzesień:
17. "Intrigo" Hakana Nessera;
Październik:
-
Listopad:
18. "Szóste, najmłodsze i inne opowiadania" Józefa Hena.
Grudzień:
19. "Wołanie w górach" Michała Jagiełły;
20. "Baśnie narodów republik nadbałtyckich" - antologię z serii Baśnie Narodów ZSRR;
21. "Opowieści galicyjskie" Andrzeja Stasiuka.
Z innych ciekawostek:
- Kupiłam dwadzieścia dwie książki.
- Dostałam w prezencie jedną.
Wszystkimi nowościami na półce chwaliłam się w stosownych postach.
W tym roku, podobnie jak w latach ubiegłych' kontynuuję wyzwanie: Przeczytam 52 książki w roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz