niedziela, 2 stycznia 2022

428. Co przeczytałam w grudniu?

Jako że pora jest odpowiednia na podsumowania wszelakie, to tym razem podsumuję czytelniczy grudzień. A ten okazał się nieco lepszy od listopada. Przeczytałam aż (albo tylko, jak kto woli) trzy książki:

21. "Portret wisielca" Marcina Wrońskiego;
22. "Artyści, PRL i bezpieka" Sebastiana Ligarskiego i Grzegorza Majchrzaka;
23. "Czas Herkulesów" Marcina Wrońskiego.

Jako zaczęte wciąż mam Biblię oraz "Wołanie w górach" Michała Jagiełły.

Jeśli chodzi o książki kupione, to kupiłam tylko dwie książki, którymi chwaliłam się w tym poście.

Oby styczeń był lepszy. ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz