Zanim podsumuję czytelniczy 2020 rok, podsumuję czytelniczy grudzień. Tradycja musi być zachowana.:)
Miniony miesiąc okazał się nieco lepszy niż listopad, przeczytałam cztery książki:
36. "Ostre cięcie: Jak niszczono polską kolej" Karola Trammera;
37. "Klondike" Yanna, Jeana Leturgie i Morrisa - polubiłam komiksy, ale coś mi zabrakło;
38. "Nie zdążę" Olgi Gitkiewicz - pierwsze 50 stron mnie znużyło, ale potem już wciągnęło. Zadziwia mnie problem z komunikacją i wykluczeniem komunikacyjnym;
39. "Jak uczy się mózg" Manfreda Spitzera - nie wciągnęła mnie, ale temat interesujący, bez wyrzutów sumienia dobrze oceniłam.
Zaczęte mam cztery książki:
- "Wołanie w górach" Michała Jagiełły - też leży i czeka na lepsze czasy;
- "Zbyt wiele szczęścia" Alice Munro;
- "Doktor Żywago" Borysa Pasternaka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz