piątek, 1 lutego 2019

347. Podsumowanie - styczeń 2019

Styczeń minął mi bardzo szybko, nawet nie wiem kiedy. Nie zdążyłam skończyć żadnej książki, kiedyś taki miesiąc musiał się trafić. Mogę jednak śmiało powiedzieć, że luty na pewno będzie lepszy. :)

To, że nic nie przeczytałam, nie znaczy, że nie czytam. Zaczęte mam trzy książki:

- Biblię;
- "Księgę Tatr" Jalu Kurka;
- "Ciotkę Zgryzotkę" M. Musierowicz.

Skorzystałam też z księgarni internetowej, dzięki czemu do domowej biblioteki przybyły nowe książki, o czym pisałam tutaj.

A tak w ogóle w styczniu blog skończył 6 lat, o czym było tutaj. :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz